Komentarze: 0
Kochałam Pana zbyt namiętnie
szalenie, bardzo, nieprzeciętnie
a dziś mam skruszyć w pył nicości
zauroczenia, sny, czułości.
Kochałam Pana zbyt pochopnie
w ukryciu, w życiu, nieroztropnie
a dziś mam wrócić w te szarości
bez sennych marzeń, bez miłości.
Jeszcze tylko jedną chwilę
kochaj mnie nim odfrunę
jeszcze tylko motyle pozamieniaj.
Jeszcze tylko jedno drżenie
podaruj zanim runę
jeszcze tylko uratuj me marzenia.
Jeszcze tylko jedną wieczność
bądź przy mnie nim zrozumiem
że nie dla mnie kręci się Twoja Ziemia.